Zaleczyłem łuszczycę w uszach!

17
37
Ucho męskie bez zmian łuszczycowych
Łuski w uszach mogą być drażniące.
Ucho męskie bez zmian łuszczycowych
Łuski w uszach mogą być drażniące.

Dziś chcę się podzielić swoją radością w kwestii łuszczycy. Otóż wygląda na to, że zaleczyłem sobie łuszczycę w uszach. Wiele razy walczyłem z łuszczycą w tym miejscu z krótkotrwałym rezultatem. Zawsze po tygodniu, dwóch wracała.

Może wyda Ci się to błahe, w końcu to tylko uszy, mało miejsca tam łuszczyca zajmuje. No, ale jest to jednak problem. Bynajmniej dla mnie był, bo uszy wyglądały jak brudne – zawsze jakieś łuski w nich się kumulowały. Możesz sobie wyobrazić jak na takie coś może reagować otoczenie. Sam też czułem duży dyskomfort drapiąc się ciągle w uszach i wyciągając kolejne łuski.

A z uszami problem miałem od lat. Nawet moje sprawdzone środki nie działały. Tzn. działały, ale efekt nie był długi – zwykle łuszczyca tam wracała.  Niemniej jednak w końcu mi się udało. Jak tego dokonałem? Już wyjaśniam.

Jak uporałem się z łuszczycą uszu?

Właściwie to zaleczyłem sobie uszy przypadkowo, ponieważ w mojej kuracji wiosenno-letniej nie przewidywałem leczenia uszu. Aczkolwiek zaleczyłem sobie mimochodem uszy, bo myłem głowę2 razy dziennie z maści i smarowideł – no i od razu myłem też tymi mieszankami uszy. W skład tych mieszanek mieszanek wchodziły:

  • Kartalin,
  • szampon z serii Naftalan S – mieszanką Kartalinu i tego szamponu traktowałem uszy,
  • koncentrat przeciwłupieżowy z serii Naftalan S – ten środek też zmywałem szamponem z tej samej serii i oczywiście także myłem tą mieszanką uszy.

I tak codziennie tymi specyfikami myłem swoje uszy. I ku mojemu zdziwieniu po jakimś czasie po prostu nie miałem już zmian w uszach. Po skończeniu kuracji także nie nastąpił nawrót – do tej pory, a minęło już ładnych kilka miesięcy.

Tak że czasami jak widzisz można przypadkowo zaleczyć łuszczycę gdzieniegdzie 😉

17 KOMENTARZE

  1. Bla!Bla!Bla! Naciągactwo. Raz pisze,ze to był przypadek,a przypadek jest jednorazowy.A drugi raz ,że ciągle mył Naciągactwo i reklama.

    • Oczywiście, że przypadkowo. Nie smarowałem żadnym z wymienionych preparatów uszu. Ale z racji tego, że myję uszy, to te preparaty dostawały mi się też do uszu podczas mycia. Jednak nie planowałem leczyć uszu. Ale przypadkowo wyszło inaczej, że się zaleczyły. I proszę mi tu nic nie insynuować. To jest tylko i wyłącznie mój przypadek. I nikogo we wpisie nie namawiam do kupna czegokolwiek.

  2. Witam od ok 4 lat walczę z łuszczyca,na początku pojawiała się na głowie, w tym momencie występują pojedyncze plamki pod pachami, w uszach na plecach. Chodziłam do różnych dermatologow ale nic z tego.
    Na głowie robią się większe plamki i jest ich więcej. Jak moge się tego pozbyć. Powyżej czytałam o Kartalinie. Proszę mi powiedzieć jaki jest sposób użycia danego produktu. Czy jest możliwość dostania w aptece?

    • Kartalin zwyczajnie smarujesz. I trzymasz tak długo jak możesz, po czym zmywasz. W aptece raczej tego nie dostaniesz. A allegro lub na innych stronach, to tak.

    • Witam, ja mam luszczyce od 4 lat, głównie na głowie. Sterydy – to chwilowa poprawa .Od 3 tygodni stosuję szampon i odżywkę do skóry głowy
      Hermz a na pojedyncze plamki ktore mam na ciele od około miesiąca …. maść Medi Balm Plus i jest poprawa

  3. Mnie kartalin i naftalan nic nie pomógł,a zużyłam tego po 3 opakowania,sterydów nie uzywam juz ponad 20 lat,generalnie nic mi nie pomaga!!!!!moze znacie jakies domowe sposoby na pozbycie sie łuski?

    • Zaparzyć zieloną herbatę z całych liści. Herbatę można wypić, a z ostudzonych liści zrobić okłady na zmiany łuszczycowe i zawinąć to np. folią spożywczą. I tak trzymać kilka godz. Niektórym to bardzo fajnie pomaga.

  4. Pierwszy raz słyszę o tym kartalinie.Muszę kupić.Mam 59 lat,od 18 roku choruje na łuszcycę.Leczylam sie tylko sterydami,dzięki internetowi poznaje nowe metody walki z tą chorobą.Dziękuję i pozdrawiam wszystkich dotknietych ta chorobą.

  5. Wielkie dzięki Pawełku za dobre wieści. Od ok. 4 miesięcy nie mam remisji łuszczycy skóry głowy. Wyleczyłam ją Kartalinem. Teraz jeszcze pozostało trochę w uszach ale widzę, ze ustępuje i łusek jest coraz mniej. Nie stosowałam jednak Naftalanu S, o którym piszesz wyżej – teraz spróbuję.
    Odnośnie zaś dermokosmetyków dr Michelsona. Są one bardzo drogie i nie na moją kieszeń. W moim przypadku wybór jest jasny. Serdecznie pozdrawiam. Wistka

    • Też z początku dr Michaels wydawał mi się drogi. Ale sumarycznie wychodzi znacznie taniej niż moja kuracja Kartalinem. W zeszłym roku w ciągu miesiąca na sam Kartalin wydałem ponad 400 zł. Bardzo szybko schodził – pierwsza tubka po 5 dniach. A preparaty dr Michaels są bardzo wydajne. No, ale jeszcze nie mam ostatecznych efektów w postaci całkowitej remisji na głowie.

  6. Aniu! Napisz,,jak można zdobyć Kartalin. Napisz coś więcej na ten temat .Bardzo mi zależy bo mam całą głowę zawaloną łuszczycą.Pozdrawiam

  7. Potwierdzam skuteczność Kartalinu. Stosowałam ok. 2 tygodnie, rano i wieczorem. Pod koniec kuracji smarowałam tylko na noc i rano zmywałam. Już ok. 3 miesiące nie ma remisji. Jestem szczęśliwa i wdzięczna bo było bardzo źle. Pozdrawiam. Anna

  8. Witam Pawle,
    Zaczynam kurację głowy z Kartalinem, Mam pytanie Ile razy dzienne smarowałeś głowę Kartalinem i na jak długo? W wpisie “KARTALIN – MOJE TESTY NA ŁUSZCZYCĘ SKÓRY GŁOWY I CIAŁA”, piszesz że codziennie rano na cały dzień, powyzej zaś 2 razy dziennie z maści i smarowideł myłeś głowę.
    Pozdrawiam

    • Wszystko się zgadza. Kartalin na głowę smarowałem na cały dzień, następnie wieczorem po kolacji zmywałem z głowy Kartalin szamponem, po czym na pół godziny na głowę stosowałem taką oliwkę z serii Naftalen na skórę głowy, następnie to zmywałem znów szamponem i po drugim myciu nawilżałem głowę kremem.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj