Zapewne część z Was ma problemy z łuszczycą uszu. Również mam z tym problem, a łuszczycę mam w uszach (na zewnątrz nie mam, choć ostatnio jakaś niewielka zmiana się pojawiła na tyle ucha). Dziś napiszę kilka słów o łuszczycy uszu z mojego punktu widzenia.
Po pierwsze jest to dosyć niezręczne mieć łuszczycę w uszach. Wynika to z tego, że część osób może uznać to jako brudne uszy – takie uwagi zdarzyły mi się już. Najgorzej jest jak łuszczyca jest tam nieleczona – łuski zalegają, człowiek się drapie i wyciąga coraz to nowe pokłady łusek. Nie mówiąc o tym, że to się wtedy rozprzestrzenia w uchu.
Jak radzić sobie z łuszczycą w uszach?
Jak sobie radzę z uszami? Zwyczajnie. Smaruję tam tym co pomaga mi na skórę. Ale jakoś mimo wszystko tamten rejon jest oporny na leczenie. Obecnie stosuje na przemian Cocois i Biocartalen (ale Biocartalenu nie stosuję zwykle w dzień, bo ma kolor i jeszcze te grudki, że wygląda to wtedy typowo jakby uszy były brudne).
Jest jeszcze kwestia mycia uszu. A jest ona niezmiernie ważna jak się ma w nich łuszczycę. Dwa razy zdarzyło mi się, że miałem zakorkowane uchu (jedno lub drugie). A to wynikało z prostej przyczyny: woskowina + maści + patyczki higieniczne i problem gotowy. Woskowina z maściami się sklejały, a patyczki po trochu wpychały to do ucha. W związku z tym od dosyć sporego czasu nie używam patyczków. Zgodnie z zaleceniem pielęgniarki używam własnych palców do mycia.
Jednak wiadomo, że palcem dobrze się nie wyczyści ucha. Dlatego też używam spreju do uszu, do czyszczenia. Ja akurat korzystam z Audispray. Pod ciśnieniem płyn przedostaje się do głębszej części ucha, gdzie rozpuszcza i wypłukuje woskowinę. Myślę, że higiena ucha przy pomocy takiego środka przy łuszczycy uszu jest dosyć skuteczna i co ważne nie robią się “korki”.
Samo zaleczenie ucha jest o tyle trudne, że ciężko zauważyć kiedy tam jest zaleczona łuszczyca ponieważ ucho ma przecież kolor różowawo-czerwony. No, ale nic trzeba próbować 🙂
KOCHANI PRZELOM
ZE SKORA JESZCZE NIE, ALE…
przebywam w Irlandii, tu wecznie wieje i wilgotnosc ogromna. po pierwsze grzyby na potege, to zaczelo sie od zmiany domu w ktorym zimowo pojawia sie grzyb.
drugie wazne, z zawrotwami glowy blednikiem, zatkanym nosem. Zaczelam szukac po forach powaznych bjawow i odnalazlam info ze takie “jazdy”jakie ja mam, moga byc spowodowane pobakteriowyn=mi toxynami zwiazanymi z przewleklym zapaleniem zatok. to prawda. swiszcze co jakis czas przez nos, krecilo mi sie w glowie strasznie, do tego ataki paniki bo nie wiedzialam co sie dzieje i to kolo sie zazebalo. sluchajcie co zrobilam dwa dni temu. postanowilam zaryzykowac z zatokami, bo permanentnie zatkane ucho od 3 mc to nie jest norma i problemy w zwiazku z tym z niedotlenieniem. zaczelam brac przepisane od mojego lekarza fanipos oraz ospen. fanipos jest sprejem odblokowujacym nnos i kanal uszny od srodka jest to chemia zwiazana ze sterydami, natomiast ospen – silny antybiotyk pochodna penicyliny, zwalcza ostre stany zapalne zatok ucha srodkowego, gardla, czasem nawte stosowany w malarii…i wiecie co? to dziadostwo w 80 ponad % na przestrzeni 2 dni odpuscilo! po raz pierwszy od 3 miesiecy moglam sie skupic na pracy. jasne ze ciagle troche przytkane, cala terapia trwa 10 dni, ospen po 1 3x na dzien dawka 1.500, spray 1x rano po dwa strzaly w dziury. ale…odtyka, oddychasz, nie dretwiejesz, nie siniejesz, glowa zaczyna pracowc. moja diagoza – mialam powazny wstrzas potoxyczny /cos na ten kroj / po przewleklym zapaleniu zatk .intelygentnie bralam kapiel w morzu irlandzkim w maju. dwa dni pod rzad po 8 godzin. wyziebilo mnie wtedy. irlandzkie jest lodownia. i przewialo. a ja zignorowalam. a co do skory, wiem ze dieta po,aga, a stres nasila. przez ostatni rok mialam go bardzo wiele. miz awsze pomagalo bardzo solarium. ale wiadomo ze z rozsadkiem. sciskam was kochani. krok po kroku nam sie uda. wszystkim. albo chociaz zlagodimy te nieprzyjemnosc dolegliwosc.
olga – tak jak radziłam Ewie zacznij od testu na boreliozę dawną i bieżącą (to są 2 testy) -koszt za obydwa ok. 70 zł
to jest przedziwne bo ja mam dokladnie tak samo! tylko ze przebywam w Irlandii ciezko tu o lekarza ktory zaleci Ci cos wiecej niz ugotowanie i picicie sprite’a . Tylko ze mi dochodza powazne zawroty glowy, mrowienie rak, jakis czas temu doslownie mnie sparalizowalo. To sa takie stany w ktorych tak sie nakrecasz bo nie wiesz co ie dzieje, ze moze byc tylko gorzej :/.jakies pomysly co to moze byc? btw. antdepresanty tylko mi zaostrzyly, musialam odstawic.
Ewa, a zrób test na boreliozę. Niektórzy co na nią chorują skarżą się na takie objawy jak Ty piszesz.
Zostałam zdiagnozowana ze mam łuszczycę wysiewowa , mam krostki na ciele które swędzą i w tym samym czase ogluchlam na jedno ucho ? Mam szumy i dzwonienie , czy jest możliwość ze jest to powiązane ??
Łuszczyca nie ma związku z chorobami narządu słuchu. Chyba, że głęboko zagnieździłaby się w kanale ucha. To może jakieś objawy by były.
Czytam posty i sama nie wiem, co robić, gdy wszystko zawodzi. Wyżej pisałam, ze krem Cutivate mi pomaga.Dzisiaj już widzę, ze była to pomoc pozorna. Pierwsze tygodnie łuska w uszach się zmniejszyła i uszy nie swędziły.Gdy choroba nasiliła się zastosowałam maść Kartalin, którą wyleczyłam sobie skórę głowy. Początkowo wszystko szybko znikało i byłam szczęśliwa. Okazało się jednak, że ucho (najpierw jedno, później drugie) czerwieni się piecze, swędzi i znów pojawiły się łuski. Bardzo piekło, więc miałam jeszcze krem Dermowate i tym posmarowałam małżowinę oraz kanał ucha. Przestało piec i wyczuwam gładką skórkę w uchu. Jak dalej będzie? Nie wiem. Na chwilę obecną bez większych emocji. Napiszę, jeżeli poprawa będzie skuteczna. Radzę gorąco wszystkim forumowiczom – nie stosujcie sterydów! Pomoc jest pozorna a dolegliwość nasili się (z pewnością) po krótkim czasie. Odstawcie sterydy! Pozdrawiam
jakie mascie stosowac (nie sterydowe) w (wewnarz) uchu ??
Ja stosuję to, co na normalną skórę. Tak, że jeśli masz taki preparat, który Ci pomaga to spróbuj także w uszach zastosować.
Joasiu, Paweł ma rację, idź do dermatologa.
Ja mogę polecić Ci domowy sposób, smarowanie na zmianę sokiem z cytryny /sok na suchą skórę szczypie to normalna reakcja/ i olejem np. rycynowym, tylko nie licz, że po kilku dniach smarowania zniknie 🙂 na pewno przyniesie ulgę ale … jeżeli nie pomoże, na pewno nie zaszkodzi 🙂
Witam tez mam problem :(:(
tylko nie wiem czy to jest łuszczyca
na gornej wewnarz ucha piersz miałam strub(biały)a teraz mam biale male ….
chyba łupinki w sumie ja to nie widze wiec cieszko mi ocenic
jak mislicie
co kupic skutecznego ??
proszę o rade
Musisz iść do dermatologa, aby stwierdził najpierw co to jest. Nie ma sensu na ślepo leczyć się.
Hej
Też mam łuszczycę uszu – koszmarną. W zimie tragedia, bo wiadomo, co się dzieje z marznącym obszarem ciała + łuszczycą 🙁 Latem jest lepiej, ale moim zdaniem to zasługa Protopicu. Z tym, że ja smaruję gdzie dam radę (wnętrze i cała małżowina – oj, nasłuchałam się, ze ohydne od setek ludzi) przez tydzień Protopikiem, a później już tylko Elidel (na zmianę z olejem kokosowym), żeby utrzymać stan względnej gładkości. A przed wyjściem, kiedy nakłądam krem bb (ale nie to coś z garniera, tylko prawdziwy krem bb) to lekko “naciągam” go też na uszy i wreszcie mogę chodzić z włosami spiętymi w kok. Cudowne uczucie, zwłaszcza przy tych upałach.
Nie miałam łuszczycy w uszach ale ostatnio pojawiła sie w obydwu. Nie wiem, czy to przenosi sie ze skóry głowy, czy jest to niezależne od innych miejsc? Stosuję krem Cutivate (0,5mg/g) zlecony przez dermatologa i jestem zadowolona. Po nasmarowaniu skóra w uchu robi sie gładka i nie wyczuwam żadnych łusek. Jednak powracaja one, po pewnym czasie.
U mnie okolice uszy rewelacyjnie goją się latem w pełnym słońcu.
Zakładam opaskę na włosy i śmiało odsłaniam uszy i kark.Szkoda ,że to pomaga na tak krótko.Zimą zmieniam fryzurę i nosze dłuższe włosy.
Wcześniej używałam szamponu Clobex.
Hej, mnie dermatolog przepisała maść Advantan, stosowałam przez 14 dni, na noc, potem około tygodnia przerwy, po pierwszej takiej serii jest nieźle, teraz tylko nawilżam maścią cholesterolową, może komuś pomoże tak jak mnie,maści tej można też używac na granicy włosy-skóra. Pozdrawiam.
Tylko musisz uważać, bo to steryd jest. Na długą metę się nie nadaje.
To dobrze, że po pojedyńczej kuracji odstawiłam:), przyznam byłam tak zaaferowana diagnozą, że ulotki nie przeczytalam:) Dwa lata temu inny dermatolog twierdził, że moim problemem jest AZS, nawet testy uczuleniowe robiliśmy, wyszło, że jestem uczulona prawie na wszystko co w lodówce miałam:) więc teraz trochę się zdziwiałam łuszczycą, ale już powoli się oswajam z tematem, m.in. dzięki Waszemu forum.
Witam 🙂
Też mam ten sam problem, łuszczyca w uszach pojawiła się parę lat temu, stosuję Elocom 1mg/g maść, pomaga, ale po jakimś czasie ponownie się pojawia :/ Tą maść stosuję na całe ciało, chociaż nie mam dużo zmian. Ostatnio nowe zmiany pojawiły się na łokciach i na skórze głowy tuż nad uszami, na głowę stosuję Dermovate płyn, pomaga zwłaszcza gdy bardzo swędzi.
Witam Wszystkich:)
Również mam ten nie miły problem(łuszczyca przewodów słuchowych. Mi Pani dermatolog zabroniła używania do uszu leków sterydowych, gdyż jak powiedziała mogą one tam trwale osłabić skórę, czego wynikiem będą częstsze nawroty “problemu”. Ja stosuję Witaminę A w maści – po to by zeszła łuska, następnie stosuję oliwkę jonson’a,czasami też dostaje krople Dicortineff w celu zwalczenia stanu zapalnego, który często towarzyszy łuszczycy w przewodach słuchowych.Po za tym jak pisał Pan Paweł dodatkowo trzeba zwracać dużą uwagę na higienę uszu.
też mam łuszczycę w uszach i za lewym uchem, na szczęście pomaga mi Dermovate w płynie – kroplę sobie na palec i smaruję na tyle na ile sięgam, czy mam jeszcze głębiej to nie wiem, ale może na wszelki wypadek kroplić na wacik i smarowac głębiej?
Witam.
Prawdopodobnie pojawila sie u mnie łuszczyca{nie mam pewności bo lekarz tego jednoznacznie nie stwierdził i to prof. dermatolog,dlatego ide do innego}ale do rzeczy.Mam na zewnetrznej stronie dłoni juz od roku kilka takich miejsc są to takie jakby krostki ktore sie pokrywają łuską.Smarowałem najpierw maścią robioną w aptece bez rezultatów,teraz już 3 tygodnie przepisaną przez w/w prof maścią flucinar niestety jest to sterdowa maść i na dodatek efekt mizerny tzn.tylko brak łuski i lekkie załagodzenie.Dlatego mam pytanie Pawle co byś mi doradził nie sterydowego na te mije dłonie? czy np ten cocois można stosować na dłonie czy jest on tylko do skóry głowy? Słyszałem też że moczenie dłoni w wodzie z Bałtyku pomaga mieszkam w Szczecinie więc przywiezć od czasu do czasu to dla mnie nie problem,ale nie wiem ile w tym prawdy. Za wszystkie podpowiedzi z góry dziękuję i pozdrawiam.
Mam również problem z łuszczycą w uszach.Problem się potęguje bo jestem słabo słyszący i używam aparatów słuchowych z wkładkami do uszu.Walczę jak potrafię (stosuje AUDISPRAY)i krem borny.Czy ktoś z Was ma podobny problem? Przy okazji chwała i wielkie dzięki za to robi dla nas Paweł L.